Raccoon Brigante: rozrabiaka w Rezerwacie

Test długodystansowy po 4k km

autor: Piotr Wierzbowski
5
(3)

Rynek grawelowy dotarł do momentu, w którym trudno już „wymyślić koło na nowo”. Standardem są: stabilna geometria, przewidywalne prowadzenie i napęd, który da radę zarówno na szutrze, jak i w lekkim bikepackingu. Ale co powiecie na rower, który zachowuje te cechy… i jeszcze ma charakter urwisa?

Brigante, czyli rozbójnik

Raccoon Brigante w biało-zielonej wersji Rezerwatu od pierwszego spojrzenia wygląda, jakby chciał wyrwać się z codziennego peletonu. To trochę szop, trochę rozbójnik, ale zawsze gotowy na przygodę. Od wiosny 2025 testuję go w różnych konfiguracjach: od krótkich, szybkich wypadów (jak chociażby trójmiejskie ustawki grawelowe #coffeewanoga), po kilkudniowe bikepackingowe eskapady z pełnym ekwipunkiem.
Czas sprawdzić uczciwie: czy ten biało-zielony urwis faktycznie daje frajdę z jazdy i sprawdza się w każdym terenie, czy to jedynie efektowna oprawa pod Instagramowe kadry?

Nie pierwsze wrażenia

4000 km to nie jest jazda „na próbę” czy weekendowy wypad. Brigante przeszedł przez wszystko: szybkie szutry, techniczne podjazdy, kilkudniowe trasy z pełnym ekwipunkiem, czasem w deszczu i błocie, czasem w upale. Po tylu kilometrach można powiedzieć jedno: rower przestaje być tylko zestawem karbonowych rur i napędu – staje się partnerem w przygodzie.

Po 4000 km wiesz już, gdzie się sprawdza, a gdzie wymaga kompromisu. I właśnie te kompromisy pokazują prawdziwy charakter Brigante’a.

Polak z chińskim rodowodem

Brigante nie kryje swojego rodowodu. Rama pochodzi od ICAN-a, więc teoretycznie każdy mógłby zamówić ją samodzielnie z Chin, poprosić o malowanie i złożyć własny rower. Różnica polega na tym, że w przypadku Raccoona stoi za tym Przemek Szopa z Velopointu z Rzeszowa – twórca marki i budowniczy rowerów. To oznacza nie tylko spójny projekt, ale też gwarancję, serwis i opiekę posprzedażową, której nie dostanie się przy samodzielnym imporcie. Dla wielu riderów to właśnie ta pewność i kontakt z człowiekiem „po drugiej stronie” robi największą różnicę.

Podcast, czyli za kulisami marki Raccoon

O Brigante i filozofii marki rozmawiałem z Przemkiem w jednym z odcinków podcastu Rezerwat Przygody. Z rozmowy wybrzmiewa coś, co trudno znaleźć w świecie rowerów budowanych masowo – autorski pomysł, pasja i chęć tworzenia sprzętu, który po prostu „działa” w prawdziwym terenie.

Przemek opowiadał o tym, jak rodził się projekt Brigante, dlaczego wybrał ramy ICAN i co dla niego znaczy niezależność w budowaniu rowerów. Rozmawiamy też o obsłudze posprzedażowej.

W odcinku możecie usłyszeć doświadczonego kolarza, ale i rzemieślnika, który składa maszyny nie pod katalog, lecz pod ludzi, którzy naprawdę chcą nimi jeździć.

Geometria prawdę Ci powie

Tabela wymiarów

Parametr Wartość
Reach 387 mm
Stack 565 mm
Efektywny top tube 554,5 mm
Kąt główki (Head Angle) 71°
Kąt podsiodłowy (Seat Angle) 73,5°
Długość tyłu (Chainstay) 425 mm
Drop suportu (BB drop) 71 mm
Wysokość suportu od ziemi 285 mm

Co to znaczy?

Na podstawie tych parametrów można wysnuć przypuszczenia, jak Brigante 54 (mój rozmiar) będzie się zachowywał i jakie zmiany możesz odczuć w porównaniu z innymi rowerami:

  • Reach 387 mm to całkiem sporo — daje bardziej wyciągniętą sylwetkę, co może zwiększać aerodynamikę i prędkości przy jeździe po asfalcie czy płaskich odcinkach, ale może wymagać mocniejszego górnego korpusu, jeśli wcześniej jeździłeś na rowerze z niższym reach’em.

  • Stack 565 mm oznacza dość wysoki „front” – czyli nie będziesz musiał bardzo obniżać kierownicy, aby mieć komfort, co jest plusem przy długich trasach. I faktycznie, to najwyższy rower (pisze o wysokości kierownicy), jakim ostatnio jeździłem – porównuję do Randoo Ruut i Vivida RC.

  • Top tube efektywny ~ 554,5 mm przy takim reach’u i kątach sugeruje, że rower nie będzie „ciasny” – ale też nie ekstremalnie rozciągnięty. To kompromis pomiędzy komfortem a sportowym charakterem.

  • Kąty: head 71° i seat ~ 73,5° – to klasyczne dla gravelów sportowo-przygodowych; nie są ekstremalne, ale dają dobrą równowagę między zwrotnością a stabilnością. Przetestowałem to na szybkich zjazdach na Teneryfie i – tu uwaga – prędkość maksymalna to 68 km/h. Wyższe prędkości mogą wytrącić Ci kierownicę z rąk. Oczywiście wiele zależy od kół, czy opon.

  • Długość chainstay’ów (425 mm) dodaje pewnej stabilności z tyłu – np. przy przyspieszaniu, na podjazdach, przy obciążeniu sakwami.

Zwinny jak co?

Nie będę stawiać się w roli eksperta od geometrii – wolę po prostu jeździć z poczuciem, że rower mi leży (lub nie leży). Wypowiem się więc jednym zdaniem – żwawszy od Grizla, mniej agresywny od Addicta.

Żródło porównania: Bike Insights.

Raccoon Brigante dobrze prowadzi się zarówno na utwardzonych drogach, jak i mniej lub bardziej szutrowych odcinkach.

PAKIETY STARTOWE 2026

Osprzęt

I tutaj ujawnia się prawdziwa zaleta modelu sprzedaży Raccoona – pełna personalizacja. Chcesz biało-zielonego „Rezerwatu”? Masz ochotę na bardziej stonowane kolory lub odważne akcenty? Wybierasz. Podobnie jest z osprzętem – od podstawowego SRAM Apex AXS, po topowe grupy i kasety GX 52T, wszystko można dobrać pod własny styl jazdy i potrzeby. Nie musisz martwić się, że kupujesz grawela z kiepskimi kołami czy innymi elementami, które zaraz będziesz wymieniać. Velopoint.pl składa rower od A do Z wedle Twojej wizji: rama, komponenty, koła, malowanie. Ty otrzymujesz gotowy, spójny i dopasowany sprzęt, gotowy do jazdy. To zupełnie inna filozofia niż standardowy rower „z półki”: tutaj każdy detal jest Twój, od wyglądu po charakter prowadzenia. Koniec ze zmianą połowy roweru po zakupie, aby móc na koniec powiedzieć: „To jest mój chłop!” To znaczy grawel.

Raccoon x Rezerwat edition

Mój egzemplarz został złożony na najtańszym napędzie SRAM Apex AXS. Elektroniczna zmiana biegów w takiej wersji pokazuje, że nie trzeba mieć Reda czy Force’a, żeby dobrze się bawić. Do tego dorzuciłem mocniejszy akcent – kasetę GX 52T i przerzutkę UDH GX. W praktyce oznacza to, że Brigante poradzi sobie na naprawdę stromych podjazdach, a ja mam spokój ducha podczas dłuższych i bardziej wymagających tras.

Koła

Istniej emożliwość zamówienia dowolnych kół dostępnych w Velipoint.pl. Mój zestaw to Scope S4.A – zestaw karbonowy z serii Sport, zaprojektowany z myślą o wszechstronnych rowerach szosowych i gravelowych. Bardziej ekonomiczne, niż high-end, ale od wielu miesięcy dają radę, tyrane na wszelkiej maści szutrze i gruzie.

🔧 Specyfikacja techniczna
  • Typ: Ręcznie składane koła tubeless-ready

  • Obręcz: Szerokość zewnętrzna 30 mm, wewnętrzna 21 mm

  • Profil obręczy: 42 mm

  • Materiał: Włókno węglowe z technologią Local Reinforcement – dodatkowe warstwy karbonu w miejscach szprych dla zwiększenia wytrzymałości przy minimalnym wzroście masy

  • Piasty: System 3-zapadkowy, zapewniający szybki i precyzyjny engagement

  • Szprychy: Straight-pull, stal nierdzewna, Sapim CX – Leader

  • Montaż opon: Bezdętkowy (tubeless-ready), kompatybilny z szerokościami opon od 28 do 57 mm

Podsumowując

Mocne strony

  • Geometria pod długie trasy i bikepacking, co sugerują (i umożliwiają) punkty montażowe.

  • Możliwości customizacji – od osprzętu po lakierowanie (albo odwrotnie ;)).

  • Cena vs jakość – nie jest to najtańsza opcja roweru, ale Raccoon nie jest też snobistycznym produktem. Jeździ i wygląda, ale bez zadufania.

  • Wsparcie Przemka – coś, czego nie dostaniesz, zamawiając ramę samemu w Chinach.

Co mogłoby być lepsze

  • Detale wykończenia ramy są „chińskie” – rzetelne, ale bez finezji topowych marek. Przykład: gumowa osłonka wewnętrznego mechanizmu blokujący sztycę.

Brigante jest stworzony do przygód. Na szutrze czuć jego stabilność, na asfalcie potrafi się rozpędzić, a w lesie nie gubi pewności prowadzenia. Geometria bardziej przygodowa niż wyścigowa sprawia, że można spędzić w siodle cały dzień – albo kilka dni z rzędu – bez uczucia, że rower walczy przeciwko Tobie. To sprzęt, który zaprasza do eksploracji, a nie tylko do kręcenia watów.

W biało-zielonej wersji Rezerwatu stał się dla mnie czymś więcej niż tylko narzędziem do jazdy. To towarzysz tras, które jeszcze długo będę odkrywał. Z przyjemnością.

Disclaimer/Uwaga redakcyjna

Rower Brigante został mi użyczony do testów przez dystrybutora Raccoon Cycles – Velopoint.pl.
Jak zawsze to, co tu znajdziecie, to wyłącznie moje wrażenia z jazdy.
Dystrybutor nie miał wpływu na treść, nie sugerował i nie widział tekstu przed publikacją.

Przydatne linki

Podobał Ci się artykuł? Dodaj swoją ocenę!

Kliknij, aby ocenić

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów 3

Dodaj pierwszą ocenę!

Dodaj komentarz

To może Ci się spodobać

Zobacz dostępne kupony

Podczas przeglądania stron internetowych Sklepu używane są jedynie niezbędne do działania pliki „cookies”. Ich stosowanie ma na celu poprawne działanie stron Sklepu Rezerwat Przygody. Akceptuję Dowiedz się więcej