1,2K
0
(0)
Tradycyjnie, jak co poniedziałek, mini-relacja z #coffeewanoga, czyli ustawkowego slow-ride. Nawet deszcz nas nie wystraszył, chociaż większość z uczestników przyznała się, że jadąc na miejsce zbiórki miała nadzieję, że nikogo nie będzie. 😁
Jednak jak już ruszyliśmy, nikt nie żałował. Co więcej, wyszło słońce! 🌤
Po drodze mieliśmy drobny defekt Bartka (zobacz zdjęcie, na którym Bartek działa, a reszta ekipy doradza 😎), sporo błotka i trochę deszczu. Odwiedziliśmy najwyższy szczyt Trójmiasta, czyli Górę Donas, gdzie spotkaliśmy samego Ojca Dyrektora, który dopieszczał trasę Pomorskiej 500.
W nagrodę za trudy niedzielnej włóczęgi była pizza w Gorącym Piecu w Chwaszczynie! 🍕
Zobaczymy, jak ułoży się pogoda w najbliższych tygodniach. Jeśli nie będzie nawałnicy, widzimy się 28 listopada!
Trasa CW #12 (skróciliśmy 😎)
Zdjęcia z naszej włóczęgi
Następna Coffee Wanoga
Do naszej ustawki 🍩☕️ pozostało:
Te artykuły mogą Cię zainteresować 👇
Następna Coffee Wanoga
Do naszej ustawki 🍩☕️ pozostało:
Podobał Ci się artykuł? Dodaj swoją ocenę!
Kliknij, aby ocenić
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0
Dodaj pierwszą ocenę!