Pogoda iście letnia, więc kiedy wieczorem jest prawie 20 stopni, nie ma wymówek przed gravelowo-gastronomiczną integracją.
Na rower prosto z pracy. Wróć: rowerem z pracy!
Dwa tuziny żądnych wspólnej jazdy, zapracowanych kolarzy zjawiło się u drzwi Veloportu w Gdyni na 4. edycji wieczornej ustawki. Większość z nas przyjechała prosto z pracy, nierzadko rowerem. Ot, wartopokręcić w zacnym towarzystwie i niekoniecznie po rowerowych ścieżkach Trójmiasta.
Lubimy takie grupowe foty, fakt. Tak się jakoś składa, że nawet w Gdyni robimy je przy krzyżu. 😉
Tradycyjnie ruszamy tuż po 18:00, dając jedynie kilka minut szansy spóźnialskim. Wyjazd musi być o czasie, ponieważ dzień daje nam coraz mniej – jak to określa Marta w podcaście #29 – godzin świetlnych. 😄
Od razu łapiemy flow na szutrach TPK. Nasz peleton zaczyna od tyłu wyglądać, jakby ktoś ciągnął po ścieżce czerwone światełka choinkowe…
Cichy zapada zmrok
Kiedy dzień postanawia zgasić światło, delektujemy się teatrem światłocieni przed naszymi kokpitami i delikatnym, szorstkim szumem opon sunących po gravelowym dywanie (czasami nieco pofałdowanym, ale co tam). Tymczasem noc zapala nam księżycową lampkę o prawie idealnie zaokrąglonym kształcie.
W połowie trasy doświetlamy drogę nieco mocniej. W grupie tlą się rozmowy pomimo, że tempo jest nieco powyżej coffee-ride’owej średniej. Ale takie są środy – na Starowiejskiej już stygnie piwo bezalkoholowe. Wolniejsze tempo będzie w niedzielę.
Fajnie jest spotkać się i tak jechać.
– słyszę gdzieś z peletonu. Spoglądam w prawo i podziwiam ostatnie ogniki na niebie. Ponownie ściągam aparat z pleców.
Jedna guma to żaden defekt
Na każdej ustawce coś musi się wydarzyć – takie jest prawo jeżdżenia w grupie. Zabawne jest to, że kiedy dojdzie do defektu, sprawdza się kolejne prawo ustawek – jeden, maksymalnie dwóch pracuje, reszta przygląda się, drze łacha lub w najlepszym razie robi zdjęcia. Wiadomix. 😄
Szczęśliwy finał
Od jakiegoś czasu naszą metą jest Starowiejska w Gdyni. Nie robimy idealnej pętli, ale za to czujemy, że runda jest idealna. Chwilo trwaj. Do powtórzenia, jak tylko pogoda będzie pozwalać.
Kolejne ustawki
Następna ustawka Rezerwatu za…
Więcej informacji zawsze znajdziecie na rezerwatprzygody.pl/coffee-wanoga
Gravelowa środa #4 na Stravie
Delikatne 46 km trasy plus dojazdy. Nie za dużo, żeby było więcej czasu na pickę!
Podobał Ci się artykuł? Dodaj swoją ocenę!
Kliknij, aby ocenić
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów 4
Dodaj pierwszą ocenę!