W miarę zbliżania się terminu imprez, które wymagają korzystania z przygotowanego przez organizatorów pliku gpx, na różnych grupach pojawiają się liczne prośby o podzielenie pliku lub udostępnienie kilku mniejszych. W tym artykule dowiesz się jak łatwo i bezpiecznie ciąć pliki na mniejsze. I wcale nie chodzi tutaj o bezpieczeństwo palców podczas cięcia. 😉
Ponieważ starsze urządzenia często nie obsługują większych plików, pojawia się potrzeba podzielenia źródłowego gpx-a na kilka mniejszych.
Na rynku jest dostępnych kilka serwisów online lub bezpłatnych aplikacji. Nie będę ich tutaj szczegółowo prezentować ze względu na bezpieczeństwo – mam przekonanie, że rzadko kiedy coś jest „za darmo”. Nie korzystam z nich na co dzień, więc nie mam doświadczeń. Nie wchodząc w szczegóły znane jedynie zaawansowanym informatykom, nie ufam takim aplikacjom.
Dlatego korzystam ze sprawdzonego (i płatnego) serwisu Ride With GPS. Używam go nie tylko do cięcia tras, ale przede wszystkim do planowania wypraw i oznaczania ciekawych miejsc na szlaku. Alternatywą dla tego może być Komoot. Nie używam jednak Komoot do zapisywania i eksportowania na moje urządzenia tras stworzonych na zewnątrz aplikacji, jako że potrafi ona zmieniać jej przebieg. Więcej o tym przeczytasz w artykule „7 sposobów na ciekawą wycieczkę„.
Cięcie plików z RWGPS
Oto instrukcja krok po kroku.
- Zaloguj się na stronie ridewithgps.com.
- Wybierz plik, który chcesz pociąć.
- Załaduj go do RWGPS.
4. Mając załadowany plik, kliknij „Edytuj/Edit”.
5. Następnie użyj narzędzia „Podziel trasę”.
6. Podziel trasę w dowolnym miejscu. Możesz też dzielić fragmenty na mniejsze.
7. Nadaj nazwę fragmentom trasy.
8. Zachowaj je jako oddzielne trasy.
9. Kliknij na podgląd nowej trasy.
10. Eksportuj do pliku, jaki potrzebujesz.
Banalnie proste, prawda? 🤩
Ile to kosztuje?
Dochodzimy do kwestii ceny. Do tej pory zapłaciłeś jakieś 300-400 zł za wpisowe, jesteś gotowy ponieść koszty transportu (z pewnością kilkaset złotych w jedną stronę). Masz nocleg w przeddzień startu (kolejne 100-300 zł). Oczywiście wiesz z doświadczenia, że kiedy jedziesz głodny i wpadasz do restauracji lub na stację paliw, ceny niegrający roli. 30-50 zł pęka, jak nic przy jednym podejściu. Jeśli jedziesz np. dystans ponad 1000 km, takich sesji będzie kilkanaście. Do tego dochodzi koszt serwisu i dodatkowych gadżetów (kto ich nie kupuje przed ultra? ;))…
Ride With GPS jest aplikacją płatną, jednak bardzo dobrze dopracowaną. Najdroższy abonament, który pozwala m.in. ciąć i łączyć pliki, to inwestycja 10 dolarów na miesiąc przy obciążeniu konta co miesiąc lub 80 dolarów na rok.
Zakładając więc, że chcesz pociąć tylko trasę jednego, dwóch maratonów, wydasz około 35 złotych, mając dostęp do narzędzia przez miesiąc.
Darmowe narzędzia
Oczywiście dostępne są darmowe narzędzia, jednak nie mogę potwierdzić ich bezpieczeństwa, ponieważ z nich nie korzystam. Jeśli masz doświadczenia w korzystaniu z darmowych narzędzi, śmiało zostaw swój komentarz! ✅
Owocnego korzystania!
10 komentarzy
A na ile części tniesz Wschód 2021?
Chętnie zapłacę Ci za miesięczny abonament za poczęte pliki Wschodu.
Sławku, chętnie potnę Ci plik. Tylko poczekaj na ostateczną wersję, ta będzie podana z komunikatem. Wtedy podpowiesz gdzie chcesz uciąć i ogarnę dla Ciebie. Oczywiście bez opłaty. 😎
Ja używam Locus Maps na telefonie.. da się ogarnąć, nawigować też bez problemów.
Super, dzięki za zwrotkę. Locus ma dobre opinie. 👍
Ja używam do tego programu Viking. Działa na Linux | BSD | Mac | Windows.
Dzięki Adam za podpowiedź! 👍
Ja używam GPS Track Editor – darmowy i działa bez zarzutu.
Dzięki Kamil za podpowiedź!
Piotrek, możesz podzielić Wanogę 350 na dwie części? Warto w ogóle dzielić taką trasę na Garmina?
Napisz do mnie na mail. 🙂